Kilku mięsięczne przygotowania do zawodów kulturystycznych zakończone znakomitym wynikiem. wielotygodniowa scisla dieta, regularne treningi, robienie masy, potem redukcji, na koniec odwadnianie…. tym razem nie ja osobiście robiłem przygotowania, tylko czuwałem nad przygotowaniami dwóch zawodnikow. własciwie zawodnika i zawodniczki. Sebastian Szatan i Marta Kornyluk. Jestem z nich dumny. Oboje staneli na wysokosci zadania. Marta nie posłuchała mnie w jednej rzeczy, o czym przyznała się po czasie, ale to Ona zapewniła mi najwiecej emocji, dostajac się do finalów. Ostatnie konsultacje z Sebastianem zrobiłem noc wczesniej, zaraz po zameldowaniu sie w hotelu. widząc znakomitą formę Sebastiana poszedłem spac o niego spokojny. ładnie to już wyglądało. był już ładnie wysuszony, miał pelne miesnie, pokryte cieniutka skóra jak pergamin, a szczyt formy obliczony byl dopiero na dzień nastepny. natomiast Marta miała dojechac rano, więc jej końcowa forma była dla mnie troche niewiadomą. Ostatnie szlify robilismy dwa dni wczesniej, a tuż przed zawodami wygląd zmienia się doslownie z godziny na godzinę. Rano przy sniadaniu gdy probowałem spokojnie wciągnac swoją porcje jajek, Marta zafundowała mi kolejną watpilowśc, dzwoniąc, że wlasnie dojeżdza, ale nie jest pewna, czy nie pomylily sie Jej nazwy miast i chyba jest w innym rejonie Polski. szczęsciem okazuje sie, że wszystkie drogi prowadzą do Ostrowii Mazowiecka, gdzie rok rocznie odbywają się zawody kulturystyczne osob debiutujących w takich zawodach. własnie tam w 2010 roku zdobyłem II miejsce w kulturystyce klasyczniej w kategorii powyzej 180 cm wzrostu. Dla moich podopiecznych Debiuty te to znakomite „przetarcie sceny”, bo juz od jutra czekają nas analizy wideo i zdjec z zawodow, wyciąganie wnioskow przed kolejnym startem, bo do kolejnych zawodów pozostało zaledwie kilka tygodni. Trzymajcie kciuki. Czekając na kolejne relacje, tymczasem zapraszam do oglądania foto relacji.
You must be logged in to post a comment.